To skomplikowane

"Na studiach coachingowych, podczas ćwiczeń w grupach, pracowałam nad wizją mojej przyszłości zawodowej. W pewnym momencie zadano mi pytanie - miałam się zastanowić nad tym, jak pójdę za głosem serca i będę robić to, co naprawdę chcę robić - realizować swoją pasję, to kto jeszcze, oprócz mnie, na tym skorzysta?
Gdy się chwilę nad tym zatrzymałam - przed oczyma stanął mi mój starszy syn i poczułam wielkie poruszenie w sercu, jednocześnie przyszła myśl, że to jest tak, że namawiam go do tego, aby realizował siebie i szedł za głosem serca, a sama tego nie robię? To był jeden z przełomowych momentów, podczas zmian na mojej drodze zawodowej. Jednak potrzebne były kolejne??
Pisząc ten rozdział, jechałam pociągiem IC, siedząc w Warsie. Nagle dobiegło do mnie zdanie, z rozmowy konduktora z dwoma pracownikami wagonu barowego:
 "Żadnych stałych związków, niech przyjdzie, posprząta, ugotuje i idzie? Czasami też to...".
 Napotkane osoby często mówią coś, co mamy usłyszeć. Zastanawiałam się dlaczego, taką właśnie rozmowę usłyszałam. Już wiem.  Tak, oczywiście że tak !
To będzie też książka o relacji kobiety i mężczyzny :-)  O tym jak się niekiedy zamykają na miłość, bronią przed bliskością i chowają wewnętrznie. Jak powtarzają los rodziców - ich trudne małżeństwo, jak odgradzają się od siebie nawzajem. I jak niekiedy odnajdują ponownie. Pomyślałam, że pasowałby,  jako zwiastun tej części książki, tytuł filmu z moją ulubioną aktorką Meryl Streep : "To skomplikowane" :-)

 

 

tagi:
13 październik 2017 0
Kontakt
Porozmawiajmy