13.10.2017

Wystartowałam - zaczęłam pisać książkę ! Poniżej fragment pierwszego rozdziału: czytaj dalej

07.11.2017

"Podczas szkolenia z ustawień hellingerowskih zobaczyłam, że na to co wydarzyło się w moim dzieciństwie, a o co miałam żal do mamy, miała wpływ śmierć mojej najstarszej siostry. Moja siostra zmarła trzeciego dnia po narodzinach. Mama poradziła sobie z tym, bardzo trudnym dla niej zdarzeniem jakim jest śmierć dziecka, tak jak umiała. Po prostu tłumiła emocje, które wówczas się w niej pojawiały. Pamiętam, jak w trudnych dla mnie sytuacjach mówiła: "Nie płacz, ja nie płakałam"... czytaj dalej

17.11.2017

Odwiedziłam, niewidzianych od kilku lat, starych znajomych. Drzwi otworzył mężczyzna - na jego widok, coś się we mnie, wewnętrznie poruszyło (...) W dotychczas wesołym człowieku, jakiego pamiętałam, zobaczyłam głęboko schowany smutek. Poruszający smutek. W trakcie spotkania (...) widoczne było to, co uczestnicy doświadczają podczas warsztatów, które prowadzę - jak złość przykrywa inne uczucie, często jest to właśnie smutek, żal, niekiedy lęk. A jeśli mamy w sobie stłumione, negatywne uczucia to jakby "potrzebujemy wroga", bo te uczucia napierają wewnątrz nas, jak powietrze w nadmuchanym baloniku. Uczucia są energią, jeśli mamy dużo stłumionych uczuć (a zazwyczaj mamy) to napierają, domagając się uwolnienia. Jeśli ich nie uwolnimy, to często przechodzą w objaw, między innymi w chorobę czy uzależnienia. czytaj dalej

29.08.2018

Prowadząc warsztaty i zajęcia grupowe, często podaję przykłady ze swojego życia. Jak dana technika, metoda, droga rozwoju osobistego czy rozwoju świadomości ( jakkolwiek to nazwiemy) wpłynęła na mnie, dokąd mnie zaprowadziła, jak zmieniła moje życie. Momentem przełomowym, było wyzdrowienie mojego młodszego syna, mimo że klasyczna medycyna jednoznacznie twierdziła ( potwierdziło to kilku lekarzy i fizjoterapeutów), że nie jest to możliwe bez interwencji chirurgicznej. A ja odwołałam operację, bo nie była potrzebna, po zastosowaniu metod, nazwijmy to, alternatywnych wobec klasycznej medycyny. czytaj dalej

29.08.2018

Mark Wolynn, w swojej książce, łączy to o czym mówi epigenetyka, neurobiologia i Bert Hellinger - twórca metody ustawień. Przejmujemy uczucia swoich przodków, co oznacza że poszukując rozwiązań problemów, nie możemy ograniczać się tylko do własnej historii życia. Często historia naszej rodziny, w pokoleniu rodziców i dziadków a niekiedy pradziadków, przynosi nam odpowiedź na pytanie co jest przyczyną naszych niepowodzeń, trudności czy objawów. czytaj dalej

29.08.2018

"W książkach z obszaru rozwoju osobistego, czytamy że mamy tworzyć przestrzeń pomiędzy bodźcem a reakcją, kontrolować swoje emocje. Że tam, pomiędzy bodźcem a reakcją, jest miejsce na nasze człowieczeństwo - mamy wybór jak zareagować na daną sytuację. To są ważne przesłania, ale jednocześnie niezwykle trudne do zastosowania, gdy jest w nas dużo stłumionej złości czy żalu. Ponadto gdy się nam to nie udaje, czujemy frustrację i jest w nas poczucie winy że innym to wychodzi a nam nie. Gdy jesteśmy bardziej świadomi - szukamy rozwiązań (np. medytujemy czy idziemy na terapię) , a gdy mamy mniejszą świadomość - obwiniamy za to innych ( bo przecież to on/ona mnie złości.) Niekiedy ta złość, której nie udaje się nam powstrzymać, przykrywa żal lub lęk. Często więc gdy uwolnimy lęk czy żal - przestajemy się złościć. Tutaj również doskonale się sprawdza technika uwalniania doktora Hawkinsa." Fragment książki którą piszę. czytaj dalej

1 2 3 4 5 6
Kontakt
Porozmawiajmy