"W moim życiu wielokrotnie doświadczyłam sytuacji, które są opisane przez Jamesa Redfielda, w jego książkach. Zanim poproszono mnie, abym napisała rekomendację do "Niebiańskiej przepowiedni", nastąpił jeszcze jeden ciąg powiązanych ze sobą zdarzeń. Pewnego dnia, wychodząc z młodszym synem ze szkoły, zobaczyłam, stojącego pod nią Krzyśka, mojego kolegę z liceum. Zaskakujące było to dla mnie spotkanie, bo nie widziałam go już wiele lat, a poza tym sądziłam, że mieszka zagranicą. czytaj dalej

"Wielokrotnie czułam, że moje dzieci są moimi nauczycielami na drodze rozwoju świadomości. Pamiętam, jak mój młodszy syn (miał wówczas 5 lat), wrócił z przedszkola i opowiedział mi sytuację, jak popchnął go kolega i coś mu niezbyt miłego powiedział. Poczułam niepokój, pewnie też i złość i po raz kolejny zaczęłam namawiać syna, żeby chodził na judo lub inną sztukę walki, chcąc aby sobie radził w takich sytuacjach i żeby się umiał bronić przed agresją. I wtedy, ku mojemu zdumieniu, mój przedszkolak się rozpłakał. czytaj dalej

W mojej książce "Lot ku wolności", która już za miesiąc trafi do druku, pisałam o tym że objaw jest wskazówką, jakby przesłaniem dla każdego z nas. Do mnie niedawno "przyszła wiadomość" w kopercie z napisem :"Z... BÓL ZĘBA". Ból o takiej sile, że bolała mnie połowa twarzy, obudził mnie o 2.55 i nie pozwalał zasnąć. Około godziny ósmej, skontaktowałam się z moją panią dentystką, która napisała że może mnie przyjąć następnego dnia rano. No cóż, pomyślałam, mam przed sobą całą dobę na spotkanie się z bólem i z tym co się pod nim kryje... Usiadłam na kanapie i wyobraziłam sobie, że butelka po wodzie mineralnej, która stoi przede mną reprezentuje ten ból. Kiedy się w nią wpatrywałam, zaczęły napływać do mnie obrazy, myśli i uczucia związane z historiami kobiet z mojej rodziny. Kobiety i mężczyźni... poczułam trudne emocje utkwione w tych relacjach. Przypominały mi się po kolei różne historie w moim rodzie, które odkryłam pracując metodą ustawień. Teraz pozwalałam, aby to przeze mnie przepływało - emocje, myśli, zdania. W wyobraźni pojawiły się obrazy, dotyczące tego co powtarza się w moim życiu... Przyszedł mi na myśl mój tata... moi rodzice, jego rodzice... Jak to było... Te obrazy przeplatały się z emocjami które czułam jakby pod skórą, więc pomocna, można powiedzieć że niezwykle pomocna, była tutaj technika uwalniania. Ból zęba raz się nasilał, raz nieco odpuszczał. Czułam, że przechodzę głęboki proces, ale też chwilami napływało zwątpienie gdy prawie rozsadzało mi czaszkę. I wtedy pomagało mi zdanie Hawkinsa z " Techniki uwalniania" - w końcu albo to działa albo nie! Po około godzinie... ból zęba zaczął ustępować, aż pozostał już tylko delikatnym wspomnieniem, a po kolejnej - usiadłam do komputera aby to opisać. czytaj dalej

Napisałam książkę i ... życie płynie dalej, dostarczając kolejnych niezwykłych zdarzeń na dowód, że Wszechświat nas wspiera. Ostatnio rozmyślałam nad tym, że nie wiem jak będzie, nie wiem czy "sprawy się zepną w całość" i doprowadzi to do oczekiwanego przeze mnie końca. Z jednej strony słyszałam wewnętrzny głos który mówi: "zaufaj", ale z drugiej strony czułam jakie to trudne jest nie wiedzieć, gdy bardzo potrzebuję wiedzieć, bo sprawa jest istotna. Tydzień moich rozmyślań kończył kolejny zjazd "Akademii Psychobiologii" w której biorę udział. Na zajęcia, jedna z uczestniczek przywiozła dla nas w prezencie tabliczki, w różnych kolorach, na których było coś napisane. Każda z osób miała wylosować jedną, ale losując tabliczkę nie widać było napisu. Ja wybrałam fioletową, bo to mój ulubiony kolor, gdy ją odwróciłam moim oczom ukazał się napis: "PRZYJMUJĘ NIEPEWNOŚĆ" czytaj dalej

Skończyłam pisać książkę i ją wydałam. Sama, bez wydawnictwa. Dzięki kilku tzw. znaczącym zbiegom okoliczności (o których dużo piszę w książce) kolejno dowiedziałam się co to jest self-publishing, a potem co to jest ridero.eu, a potem co to jest "zrzutka" i czym różni się od platformy "Polak Potrafi". I nastał magiczny czas w którym ciągle dostaję kwiaty. Jakie to piękne... Można ją nabyć klikając w zakładkę "Moje książki" a następnie w formularz sprzedażowy. Poniżej recenzje :) czytaj dalej

Ostatnio zwracają się do mnie osoby, aby przepracować i uzdrowić traumy rodowe, związane z historią ich przodków z czasów wojny. Coraz więcej osób ma bowiem świadomość, że są w nas uczucia naszych przodków, można przeczytać o tym w różnych artykułach dotyczących wyników badań naukowych. czytaj dalej