Lekcje od moich dzieci
Zapytałam :" Synku, co się stało?"
A on na to : "Bo ty mamo, byś chciała abym był kimś, kim ja nie chcę być !".
Wstrzymałam oddech, chyba zamarłam na moment...
Po chwili powiedziałam: "Synku, masz rację, każdy z nas wie najlepiej kim chce być..."
"No właśnie, i ty powinnaś to wiedzieć, w końcu jesteś psychologiem!" - odpowiedział pochlipując mój pięciolatek.
Tym razem wzięłam głęboki oddech:
"Jak jestem z tobą synku, to jestem przede wszystkim mamą..."
I dodałam z uśmiechem: "Ale psycholog w końcu też się we mnie obudził."
13 marca 2019
0