Mądrość wewnątrz nas

Psychiatra i nauczyciel duchowy, David Hawkins uważa, że zareagujemy na daną sytuację smutkiem, na tyle mocno, na ile było już wcześniej w nas stłumionego smutku. Przyczyna danego stanu jest wewnątrz nas i tam należy szukać rozwiązania. Są różne sposoby pracy w takich sytuacjach - z obszaru psychologii, psychobiologii czy takie jak metoda Hawkinsa, który połączył medycynę z duchowością. Podczas swojej 24 -letniej pracy, związanej z pomocą w trudnych sytuacjach, poznałam ich wiele. Jedno wydaje się w nich wspólne - emocje, stłumione emocje. One są kluczem do radości, lekkości i poprawy życia. Objaw jest niekiedy darem, który puka do naszych drzwi,  jakby mówił :"Popatrz tutaj, przyjrzyj się temu, znajdź przyczynę, odkryj o co tutaj chodzi".  A my walczymy z objawem, chcemy się go pozbyć bez jakiegokolwiek popatrzenia na to, co on przykrywa. Często nie myślimy w ogóle o tym, aby w ten sposób się zająć sobą lub chcemy szybkich efektów - i bierzemy leki. A to, co jest najbardziej optymistyczne w takiej podróży w głąb siebie, to zmiana, która dokonuje się w nas globalnie. Bo tutaj,  tak naprawdę nie chodzi o objaw, tu chodzi o nas - o jakość naszego życia. I ta jakość się zmienia. Porzucamy stare schematy, to co nas więziło - lęk, smutek, wstyd, poczucie winy.

" Kryzys jest szansą, bo otwiera bramy do pojemnika wewnątrz nas, w którym są stłumione emocje. Gdy otworzy się zagrodę, wszystkie zwierzęta uciekną."    (D.R. Haw­kins, Tech­ni­ka uwal­nia­nia. Po­dręcz­nik roz­wi­ja­nia świa­do­mo­ści, wyd. Virgo, War­sza­wa 2016).

Zmierzamy ku wolności wewnętrznej, radości, poczuciu mocy. Sytuacja zewnętrzna jest taka sama lub podobna, ale my patrzymy na nią inaczej. Już nie przez pryzmat smutku czy lęku, te same zdarzenia teraz nas coraz mniej złoszczą. Bo uwolniliśmy negatywne, stłumione wcześniej wewnątrz nas, uczucia i widzimy świat bardziej poprzez radość czy spokój - taki radosny spokój. Patrzymy na osoby, które nas wcześniej tak złościły, widząc ich ograniczenia, niedostatki i rozumiemy, że po prostu brakuje im miłości - miłości do siebie i do innych. Rozumiemy to, ale też to nas już nie przygnębia , "nie ściąga nas w dół". Wiemy, że to co możemy zrobić najlepszego, to dawać przykład sobą, poprzez swoją drogę ku wewnętrznej wolności, wolności od rządzących nami, negatywnych uczuć.
Powstaje pytanie : "Jak to zrobić? Jak uwolnić te negatywne uczucia?"

tagi:
17 listopad 2017 0
Kontakt
Porozmawiajmy